Po kupieniu formy do robienia muffinek przeżyłam krótkotrwały szał testowania babeczek z wszelkimi dodatkami. Formy mam już parę miesięcy, więc szaleństwo minęło, ale nadal lubię późnym wieczorem upiec muffinki, żeby wziąć jedną na drugie śniadanie do pracy. Dlaczego muffinki?
1. ciasto przygotowujesz w 10 minut – w piekarniku trzymasz 30 min.
2. wszystko kręcisz w jednej misce i nie robi Ci się bałagan w kuchni
3. są śliczne!
4. są pyszne! 🙂
W Internecie jest setki przepisów na muffinki. Podaję wypróbowany przeze mnie, najprostszy jaki znam. Dodatki dowolne – tym razem wybrałam śliwki i cynamon.
Składniki (na 12 babeczek):
Ciasto:
– 2 szklanki mąki
– 3/4 szklanki cukru
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– szklanka mleka
– pół szklanki oleju
– jedno jajko
– kilka mrożonych śliwek (lub świeżych jak już będą)
Polewa:
– 3/4 szklanki cukru pudru
– cynamon do smaku
– kilka łyżek zimnego mleka (aby polewa osiągnęła gęstość mniej więcej ciasta naleśnikowego)
Przygotowanie
W misce mieszam wszystkie suche składniki. Do tego wlewam olej i po trochu mleka, szybko mieszając drewnianą łyżką. Śliwki kroję na małe kawałki. Wlewam ciasto do foremek (do 3/4 objętości) – u mnie silikonowych, dlatego bez papilotków. Na wierzchu zanurzam śliwki. Piekę 30 min. w temp. 150 stopni.
Po ostudzeniu polewam lukrem (do cukru pudru dodaję cynamon i rozrabiam mlekiem – wlewaj małe ilości mleka, bo dość szybko lukier nabiera rzadkiej konsystencji).
Smacznego!

Witam, proszę o kontakt w sprawie współpracy
a co z jajkiem ?